źródło: wopp.biz |
Co ostatnio?
Głównie odwiedzaliśmy miejsca, które już opisaliśmy. W paru zakochaliśmy się na nowo. Większość z nich zmienia menu w ogóle lub dostosowuje je pod kątem sezonu/jesieni. Chcemy być pewni miejsc, które Wam polecamy stąd "powroty". Inna sprawa, że opisujemy/polecamy miejsca, w których spędzanie czasu/jedzenie daje nam "fun" więc i o odwiedziny łatwiej.
Głównie odwiedzaliśmy miejsca, które już opisaliśmy. W paru zakochaliśmy się na nowo. Większość z nich zmienia menu w ogóle lub dostosowuje je pod kątem sezonu/jesieni. Chcemy być pewni miejsc, które Wam polecamy stąd "powroty". Inna sprawa, że opisujemy/polecamy miejsca, w których spędzanie czasu/jedzenie daje nam "fun" więc i o odwiedziny łatwiej.
Odwiedziliśmy też niektóre nowe miejscówki, ale dopiero pierwsze podejście więc nie będąc pewni poziomu jeszcze nie opisujemy/nie rekomendujemy, nie mając przekonania, czy podstaw, coby nie wpakować Was na mukę, po pierwszym zachwycie, czy rozczarowaniu.
Jedną, smutną powtarzalność w nowych kartach odnaleźliśmy (którą wybaczamy jedynie Atelier Amaro) -> DUŻO MIĘSA, tak jakby nawet wegetarianie na jesień/zimę swoje przekonania porzucali.
Pocieszająca stała się wszechobecność imbiru, nie wiemy, czy to nasza zasługa, ale aż miło.
Restauracjo - jeśli to czytasz, przemyśl proszę swoją kartę, sprawdź czy masz choć kilka wegetariańskich propozycji dla nie-mięsnych Gości, hm? najlepiej ciekawych/intrygujących.
Wrażenia z re-wizyt mogą się skumulować, może nawet starczy ich na powstanie oddzielnego posta/podsumowania.
Mimo, że Jesień to w głowach kiełkują pomysły tak więc do napisania/poczytania!
Pozdrawiamy,
WTF?!
Mimo, że Jesień to w głowach kiełkują pomysły tak więc do napisania/poczytania!
Pozdrawiamy,
WTF?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz